Logo SstarWines Jak czytac etykiete Chile
Muhr - van der Niepoort 2007
Carnuntum Weinbaugeb..
Portugalia
Blaufrankisch
Cena: 54
Alk: 13,00%
Kolor: cz
Nr 9182
www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami

Inne od Muhr - van der Niepoor..:
Rose 2021 Carnuntum

Carnuntum 2019 Carnuntum Blauf..

Syrah 2019 Niederosterreich Sy..

Rose 2010 Carnuntum Blaufranki..

2009 Carnuntum Syrah

Rote Erde 2008 Carnuntum Syrah..

Cuvée vom Berg 2008 Carnuntum ..

2007 Carnuntum Syrah

sstar&let (2010-03-27) Ocena: 5
Wino miłe sercu niektórych degustujących, bardziej im smakowało niż słabszy tego dnia Syrah Graillota (każdy ma słabszy dzień kiedyś przecież;). Początkowo nieco zwierza w zapachu, a może wsi spokojnej, wsi wesołej. Wino tłustawe, ekstraktywne i gorzkie. Ocena to piątka z plusem! Dzięki Maciek:) Wino wrzucone dla zmyłki jak czarny baran (a może wilk raczej;) pośród białe (no może nie do końca, raczej czerwone;) owce znad Rodanu, jakoś takie wino się nawet nazywa?

Podobno za tym winem stoi Dorli Muhr van der Niepoort, szanowna małżonka Dirka, o której urodzie już krążą legendy, a którą Maciej Bombol obok Elisabetty Foradori wybrał jako winiarza/kę, która wywarła największe wrażenie, że zacytuję :Dorli Muhr-van der Niepoort za urodę i wdzięk:). @Enoteka Polska

sstar&let (2010-03-27)
Dorli wmieszała się w tłum Douro Boys (pewno z nimi nie raz piła;), ale czy to naprawdę ona? A może to jednak Sandra? Ktokolwiek widział...
wino9182#16261

sstar&let (2010-03-27)
Pobieżna relacja ze spotkania z winami znad Rodanu, na którym je nieortodoksyjnie próbowaliśmy, znajduje się tutaj.
wino9182#16263

peyotl (2010-03-27)
Powtarzam, bo z tamtym wpisem cuda się dzieją. Miękkie, może nawet pluszowe, poukładane (po kobiecemu?), ale bez większej indywidualności. 5 chwatit ale z dużym plusem.
wino9182#16267

sstar&let (2010-03-27)
Przywróciłem poprzedni wpis z otchłani niebytu. A co sądzisz Peyotlu Drogi o Graillocie? Ciekawym bardzo jak widział go drugi kraniec stołu:) Notka do niego pewno na dole Sstarwines, tam warto go skomentować.
wino9182#16270

mkonwicki (2010-03-28) Ocena: 6
Ja czasem jak coś sobie zanotuje, to potem nie wiem o co mi chodziło. Mam coś takiego: kwiaty->smród-nic. Nie wiem co miałem na myśli, dalej już jaśniej: ziemia, trochę puste, mało tanin (?), miłe, bardzo rześkie, miękkie. Słabe 6.
wino9182#16326

wein-r (2010-03-31) Ocena: 6
Proponuję zmnienić nazwę producenta na Muhr - van der Niepoort, i dopiero tak będzie prawdziwie. Z tego co wiem to Dorli i Dirk nie są juz razem, ale ex nadal dojeżdża winifikować ;).

Alk. 13%, leśna ściółka, popiół, ciemne owoce, fiołki. Kwas ok, taniny łagodne. Prawie 6, ale mi sie podobało.
wino9182#16455

sstar&let (2010-03-31)
Dirk będzie Muhr w kadzi mieszał;-) Zmieniłem jak chciałeś, a to "van der" nie jest czasami obraźliwe? Pamiętam Van Bastena, Marco zresztą, dobry piłkarz! Wracając w tamte strony to poczytać o Carnuntum można tutaj.
wino9182#16456

rurale (2010-04-01) Ocena: 5
Nie ukrywam, że mi też nie podeszło. Pierwsze aromaty jeszcze coś obiecują, mamią, dają nadzieję, a potem niestety pusto. Wychodzi cała siermięga blaufrankischa, który oczywiście bywa różny, ale tu... Piłem go wcześniej, w warunkach bardziej komfortowych niż w B. i niestety nie potrafiłem wykrzesać tak dużo entuzjazmu jak nasz uczony. Może te bardziej wypasione etykiety rzeczywiście chwytają za gardło. Nie wiem.
wino9182#16509

deo (2010-04-02)
Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą co do domniemanej siermięgi Blaufrankischa. Choćby taki Moritz (czytaj: Velich) dowodzi, że Niebieski Franek może wymiatać. Na temat portugalskiego desantu się nie wypowiadam, bo, cytując klasyków: "win nie znamy" (i raczej nie poznamy).
wino9182#16513

deo (2010-04-02)
Moric, nie Moritz, tak dla porządku (i tak każdy wie o co chodzi)
wino9182#16514

rurale (2010-04-02)
Niepotrzebnie uogólniłem, chociaż przecież napisałem że bywa różnie. Piłem na przykład BF od Triebaumera i był niezły. Generalnie jednak, jeżeli chodzi o podstawowe etykiety, to nie było zachwytu. A inwestowanie 20-30 euro w wersje bardziej podkręcone jakoś mnie nie bierze, bo mentalnie i finansowo nie jestem na to przygotowany:) Może kiedyś albo zupełnie niedługo?
wino9182#16522